Dzisiaj jest wielki dzień- moje 19 urodziny. Nie chcę żadnej głupiej imprezy ani drogich prezentów. Mimo to,że moja rodzina jest bogata i mogę mieć wszystko,nie jestem samolubna i rozpieszczona. Mieszkam niedużym mieście przy granicy z Niemcami, w województwie dolnośląskim - w Zgorzelcu. Od pewnego czasu zastanawiam się nad przeprowadzką do Niemiec. Studiuję język niemiecki i tam mogłabym to kontynuować,bo jest taka możliwość. Ciągnie mnie w okolice Dortmundu. Uwielbiam to miasto! Wiem o nim wszystko,znam całą historię,bardzo mi się podoba. Byłam tam 2 razy w zeszłym roku i chciałabym pojechać tam na stałe. Dobra, Julka,zejdź na ziemię-pomyślałam. Czas zejść na dół,pewnie rodzinka czeka na mnie z jakimś królewskim śniadaniem. Uczesałam włosy i ubrałam szlafrok. Gdy schodziłam po schodach rodzice przywitali mnie głośnym 'Sto Lat!' i zaczęli składać mi życzenia. Po chwili tata wręczył mi kopertę. Otwieram,a tu bilet na tydzień do mojego ulubionego miasta-Dortmundu! Pojadę tam z moją przyjaciółką-Darią. Nie mogę się już doczekać!
To tyle,jeśli chodzi o wstęp. Przepraszam,że tak krótko,ale następna notka będzie dłuuga. W kolejnej notce już wejdzie na stałe wątek Lewego, BVB i reszty chłopaków. Jeśli się podoba,proszę o komentarze. Następna notka jutro!
Dzięki facebookowi znalazłam to co pasuje do mnie idealnie :D Czyli opowiadanie o Marco i o Lewym :D o innych piłkarzach z BVB też czytam ale głównie o lewym :D
OdpowiedzUsuń